Przepisy wejdą w życie 25 maja. Firmy i instytucje będą musiały między innymi usuwać nasze dane osobowe po trzech miesiącach, jeżeli nie będą im nadal potrzebne.

- Będziemy wiedzieli, kto i po co ma o nas szczegółowe informacje - tłumaczył Dariusz Łydziński, prezes firmy 4 IT Security. - Każdy, kto przetwarza dane osobowe, ma dokonać obowiązku informacyjnego wobec osób, których dane przetwarza. RODO prowadzi do takiej rozliczalności. Każdy z nas ma prawo wiedzieć, kto przetwarza nasze dane i co o nas wie.

Jak mówił Marcin Skonieczny z firmy DIGE i Zachodniopomorskiego Klastra IT, zmiana może sprawić, że będziemy bardziej odpowiedzialnie podchodzić do przekazywania firmom informacji o sobie. - To jest duża wartość i musimy o to dbać. Wydaje mi się, że takie są też intencje RODO, dlatego że w całym tym rozporządzeniu nie ma za dużo precyzyjnych informacji co trzeba zrobić - dodał.

25 maja mija dwuletni okres, który Unia Europejska dała państwom na przygotowanie się do nowych przepisów. Wspólne zalecenia dla wszystkich krajów Wspólnoty mają chronić nas nie tylko przed hakerami, ale także spamem czy niechcianymi telefonami od telemarketerów.