Poseł Platformy Obywatelskiej, który spędził ostatnio trzy miesiące w areszcie podejrzany m.in. o branie łapówek i musiał wpłacić pół miliona kaucji żeby wyjść zza krat, wystosował właśnie interpelację do premiera "w sprawie praw konsumenckich osób osadzonych w zakładach karnych i aresztach śledczych".

Jak podkreśla polityk PO "kantyny mają ceny znacząco zawyżone w stosunku do cen rynkowych". Gawłowski zwraca uwagę, że osadzeni "są poddani w całości praktykom monopolistycznym bez żadnego wyboru robienia zakupów w innym miejscu". Polityk PO ubolewa, że wymieniona przez niego z nazwy firma sprzedaje "zepsute towary bez możliwości sprawdzenia ich jakości".

Na koniec poseł PO pyta premiera "jakie działania zostaną podjęte przez rząd w celu ochrony praw konsumenckich osób osadzonych". Odpowiedzi rządu na razie nie ma.