Kto to budżetował w tym klubie? Jeszcze dobrze nie zaczęli i już się posypali? Niepojęte.

To jest wstyd przede wszystkim właśnie dla Prezydenta miasta i jego radnych. Jak można pozwolić, aby klub, który mógłby być wielką, wspaniałą wizytówką miasta i regionu, tak po prostu upadł?! Prezydent powinien teraz w najpilniejszym trybie swoim autorytetem szukać sponsora, organizować spotkania, publiczne zbiórki itp. Nie takie firmy, np. samochodowe (prywatne!) ratowały całe rządy federalne. Ale Szczecin woli pisać artykuliki i śmiać się, jak to siatkarze nie dostają pensji. I nikt nic nie robi i nie pomaga. A w klubie mistrzowie świata siatkówki, których więcej się nie pozyska. A na meczach były pełne hale! Pełne hale wyborców i podatników! To mogła być taka wizytówka miasta, jakie żadne Wenecje na Kolumba nigdy nam nie zrobią. I tak po prostu zmarnować?? Zasługujemy na czwarte ligi w każdym sporcie, jak jakieś Mścice Dolne. Wstyd dla włodarzy tego miasta!

Miasto nie może płacić pensji siatkarzom. To są pieniądze mieszkańców a za kontrakty gwarantujące horendalne sumy bez pokrycia w budżecie odpowiada klub. Komuś się w głowie poprzewracało.

Niech w trybie pilnym klub zmieni nazwę na "Stępka Szczecin"

gdyby doszło do tego przed wyborami, to władza raz dwa by znalazła pieniądze.

Już sama nazwa klubu, czyli Stocznia Szczecin była nieszczęśliwa, bo wiadomo, że Stocznia w Szczecinie potrafi tylko upadać. A poważnie, to straty wizerunkowe w Polsce i dalej będą dla miasta bardzo duże. Władze miasta powinny więc zrobić wszystko, aby uratować klub (pomóc znaleźć sponsora), bo dzięki takim zawodnikom jak Bartosz Kurek sporo ludzi w Europie i Świecie pierwszy raz usłyszało, że jest takie miasto Szczecin.