Odnosząc się do ostatnich doniesień prasowych, że Polacy nie chcą już zbierać szparagów w Niemczech za najniższe stawki, Jarosław Kaczyński komentował, że tak wybijamy się na realną niepodległość, gdy społeczeństwo się bogaci.

- To nie są tylko względy zewnętrzne, proszę o tym pamiętać. My tutaj mamy opór także wewnętrzny. Czasem wynikający z inspiracji zewnętrznych, a czasem z różnego rodzaju ambicji czy starć interesów grupowych, ten opór, który utrudnia nam rozwój. Bo jednym z naszych celów, jest jakby złamanie tego mechanizmu, głównie lobbystycznego. Ochrona całego biznesu VAT-owskiego, bo był on ogromny. I do samego końca próbowano nam podrzucać, że może nie tak ostro - mówi prezes PiS.

Jarosław Kaczyński zwracał uwagę, że umacnianie się Polski, wielkie przedsięwzięcia w rodzaju przekopu Mierzei Wiślanej - "zawsze komuś szkodzą". Zdaniem prezesa PiS różnicą jest to, że jego ugrupowanie zamierza reformować kraj niezależnie od zewnętrznych jak i wewnętrznych nacisków.