Niecałe 13 km od Białogardu, przy drodze 169 leży niewielka wieś Podborsko. 40 mieszkańców tej osady przez lata nie zdawało sobie sprawy, że mieszkają tuż obok radzieckiego magazynu broni nuklearnej.

Obiekt 3001 rozlokowany na ponad 300 hektarach powierzchni to kompleks w lasach niedaleko Podborska, gdzie przez ponad 20 lat stał się domem i miejscem służby 150-osobowego garnizonu radzieckiego. Do początku lat 90. obiekt miał charakter ściśle tajny, a o jego istnieniu wiedziało zaledwie 12 osób w Polsce. Baza była szczególnie chroniona m.in. przez elitarne jednostki wojsk powietrznodesantowych - Specnaz.

W obiekcie mogły być przechowywanych nawet 160 głowic atomowych. W Podborsku składowano je w dwóch, prawie tysiąc metrowych schronach-magazynach.

- Budynki skonstruowane są w ten sposób, że mają za zadanie wytrzymać falę uderzeniowa wybuchu nuklearnego przeciwnika - mówi przewodnik Muzeum Zimnej Wojny Paweł Urbaniak i dodaje, że jest to magazyn, który w razie zagrożenia miał być opróżniony, tzn. "głowice nuklearne miały być rozdysponowane odpowiednim jednostkom".

Obecnie z całego kompleksu zwiedzać można schron nr 18, który jest najlepiej zachowanym tego typu obiektem w Polsce.