Jak mówi Kamil Schmidt, ze szczecińskiego Centrum Rehabilitacji i Sportu Monte 24, kolejki do wszystkich siłowni w Polsce są spore. Tak jest także i w jego klubie.

- Jest ogromne zainteresowanie, mamy bardzo dużo klientów. Wszyscy czekali z niecierpliwością, aż fitness się otworzy. Nie wpuszczamy wszystkich, których byśmy chcieli, z racji tego, że są ograniczenia - dodaje Schmidt.

Pierwsi klienci szczecińskiej siłowni pojawili się już kilka minut po godzinie 7:00 w piątek.

Jak mówi jedna z trenujących, na możliwość ćwiczenia poza domem czekała wiele miesięcy: - Trening w domu, to nie to samo. Siłownia to jest zupełnie inny klimat, inni ludzie no i przede wszystkim większy wybór. Można skorzystać w pomocy trenera personalnego, nie znając techniki niektórych ćwiczeń, można sobie zrobić w domu krzywdę, także dla mnie siłownia, to jest coś, co po prostu musi być otwarte.

Obok siłowni, obostrzenia pandemiczna przestają w piątek obowiązywać także w restauracjach i kawiarniach, które będą mogły obsługiwać wewnątrz lokali.