Wcześniej mówił o tym inny radny jego klubu.

- Jeżeli faktycznie chcemy uruchamiać gospodarkę, w tym właśnie przemysł rozrywkowy, to moglibyśmy chcieć wymagać od uczestników, żeby byli zaszczepieni - przekonywał Tyszler.

- Dlaczego pan w takim razie nie stanął na konferencji prasowej razem z radnym Przemysławem Słowikiem i tego nie powiedział wprost. Popiera pan go w tym stanowisku? - zapytał redaktor Nieradka.

- Wielu osobom może to się nie spodobać, ale popieram. Problem jest inny - jak to weryfikować? - dodał Tyszler.

Radny Tyszler, z zawodu lekarz i dyrektor szpitala w Zdrojach, podkreślał jednocześnie, że w Polsce nie ma żadnego problemu z dostępem do szczepionek - i osoby, które z tego nie korzystają, zachowują się "nierozsądnie i dość samolubnie".