- Macron powinien mieć jednolite stanowisko z Polską, w sprawie wojny na Ukrainie - podkreśla Łukasz Jurczyszyn, politolog, socjolog, dyrektor brukselskiego biura Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

- Macron, po tym zwycięstwie, staje się takim naturalnym liderem, z którym możemy właśnie w ramach Trójkąta Weimarskiego wpływać na Niemcy. Wzmocnimy to wsparcie dla Ukrainy, a Niemcy są tutaj kluczowe, aby jak najszybciej uzyskać zawieszenie broni i zakończyć te mordy - dodaje Jurczyszyn.

- Powinien przede wszystkim pokazać szorstką przyjaźń z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - tłumaczy Ewa Hildebrandt, publicystka, na co dzień związana z Francją.

- Jest dużo różnic, w wielu kwestiach się nie zgadzamy, ale ta rzecz, na której zależy nam w tej chwili najbardziej to wprowadzanie i rozwijanie sankcji. Tu trzeba przyznać, że Macron będzie wzmacniał ten kierunek - podkreśla Hildebrandt.

Emmanuel Macron wygrał, w drugiej turze wyborów prezydenckich, zdobywając ponad 58 procent głosów i pokonując liderkę partii Zjednoczenie Narodowe - Marinę Le Pen.