Monitorujemy Odrę, badamy parametry wody pod wieloma aspektami - mówił wojewoda: - Jeżeli chodzi o zachodniopomorski odcinek Odry, patrząc od granicy z województwem lubuskim, funkcjonują cztery stałe miejsca poboru próbek do analiz, te próbki pobierane są dwa razy w tygodniu. Raz w tygodniu ze wszystkich tych czterech miejsc jest analizowana woda pod względem obecności złotej algi i my tych siedlisk złotej algi na terenie województwa zachodniopomorskiego nie stwierdziliśmy w żadnym z tych badań.

Profesor Adam Tański z Polskiego Związku Wędkarskiego potwierdził słowa wojewody, zapewnił, że nie ma sygnałów, aby z rzeką działo się coś złego. - Profile tlenowe, które wykonywane są w stałych punktach. Mamy ich więcej na Międzyodrzu, na Regalicy, na Kanale Odry Zachodniej. Całe profile gwarantują przeżycie ryb.

Wojewoda zachodniopomorski, jak i przedstawiciele wszystkich służb, nie byli jednak w stanie zapewnić, że podobna katastrofa ekologiczna, jaka miała miejsce w ubiegłym roku, na Odrze się nie powtórzy. Problem złotej algi występuje bowiem od lat w rzekach na różnych kontynentach.