Szczecińscy wywiadowcy na parkingu kompleksu handlowego zauważyli 39-latka, którego dobrze znali z innych interwencji. Kiedy go legitymowali, okazało się, że ma przy sobie przedmiot, który wyglądał na specjalistyczny sprzęt. Mężczyzna nie potrafił podać jego nazwy ani powiedzieć, do czego służy. Twierdził tylko, że używa go do oceny kruszców.

Okazało się, że urządzenie to część sprzętu okulistycznego, jaki mają tylko placówki medyczne. Policjanci sprawdzili w pobliskim szpitalu - rzeczywiście, brakowało elementu tomografu okulistycznego, jednego z najważniejszych urządzeń w placówce.

Straty oszacowano na 30 tys. złotych. Złodziej przyznał się do kradzieży. Mężczyzna zostanie teraz pociągnięty do odpowiedzialności karnej.