Zdaniem wojewody zachodniopomorskiego Adama Rudawskiego, największym beneficjentem powstania parku jest gmina Widuchowa. - Dla której taki park i takie miejsce byłoby rewelacyjnym uzupełnieniem ich oferty i mogłoby pchnąć tą gminę do przodu. Co więcej, co roku otrzymywaliby milion sto złotych tzw. specjalnej opłaty, którą otrzymują gminy, na której terenie jest Park Narodowy.

- Samorządy chcą utworzenia tego parku a wszystkie sporne kwestie zostały uzgodnione, dla Widuchowej jest to ogromna szansa - mówi zastępca wójta gminy Widuchowa Andrzej Stachura. - Widzimy też szansę nie tylko przyrodniczą, ale również szansą dla tego, aby stanowił bufor bezpieczeństwa w przypadku zagrożenia powodziowego. A oprócz tego, stworzy to impuls do rozwoju małej i drobnej przedsiębiorczości do obsługi ruchu turystycznego.

- Mamy coraz więcej czasu, żyjemy coraz dłużej, mamy coraz więcej pieniędzy do wydania na takie właśnie rozrywki - powstanie parku może kreować miejsca pracy - uważa ekonomista prof. Dariusz Zarzecki. - I myślę, że to jest z korzyścią dla wszystkich i to paradoksalnie można nakręcić rozwój gospodarczy poprzez właśnie rozwój turystyki, sportów, przyjazd turystów spoza regionu, zagranicy. Można na tej bazie budować działalność gospodarczą, zdrową, czystą ekologiczną i wszyscy będą zadowoleni.

17 października Sejm przyjął senackie poprawki do ustawy o utworzeniu Parku Narodowego Doliny Dolnej Odry. Projekt trafił do Kancelarii Prezydenta, który w ciągu 21 dni zdecyduje o podpisaniu ustawy.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski