5 tysięcy widzów zgromadzonych na stadionie im. Wiesława Maniaka, znakomicie reagujących na wydarzenia na bieżni i stadionie, mogło oklaskiwać m.in. polską mistrzynię świata Annę Rogowską, która zwyciężyła w konkursie skoku o tyczce wynikiem 4,70 m. Zawodniczka MKL-u Szczecin Monika Pyrek była piąta (4,40 m) na co wpływ miał niefortunny skok przy próbie na 4,60 gdy źle wygięta tyczka uderzyła w dłoń naszą tyczkarkę. Pyrek z obolałą ręką nie była potem w stanie skutecznie rywalizować o lepszą pozycję. Drugi reprezentant z naszego regionu - Marcin Lewandowski z UKL Ósemka Police był drugi w biegu na 800 m (1,46.82). W rzucie młotem wygrał Szymon Ziółkowski (77,01 m) przed mistrzem świata z Berlina Słoweńcem Primosem Kozmusem (76,58 m). W konkursie pchnięcia kulą triumfował Amerykanin Christian Cantwell (21,49 m), który znów okazał się lepszy o Tomasza Majewskiego (20,91 m). W rzucie dyskiem najlepszy był Litwin Virgilijus Alekna (68,53 m). Piotr Małachowski zajął 4. miejsce z wynikiem 65,14 m. Wartościowy rezultat (swój najlepszy w sezonie) uzyskał Artur Noga, który zwyciężył w biegu na 110 m przez płotki z wynikiem 13,35 sekundy. Świetnie zaprezentował się młodziutki Sylwester Bednarek w skoku wzwyż. 20-letni sensacyjny brązowy medalista z MŚ w Berlinie wygrał w Szczecinie wspólnie z mistrzem świata Rosjaninem Yaroslavem Rybakowem. Obaj pokonali poprzeczkę zawieszoną na 2,30 m. Pod nieobecność kontuzjowanej rekordzistki świata Anity Włodarczyk, najlepszą młociarką okazała się Niemka Betty Heidler (72,22 m), a w biegu na 200 m równych sobie nie miał Amerykanin Tyson Gay, który jednak nie złamał granicy 20 sekund (20,21 s). Bieg poniżej 20 sekund na 200 metrów to jednak cel na przyszły rok, gdy zapewne najlepsi lekkoatleci świata znów pojawią się w Szczecinie, gdyż organizacja, przebieg i atmosfera zawodów potwierdzają, że Szczecin i jego mieszkańcy znów spisali się na medal. Podobnie jak sportowcy uzyskując wartościowe rezultaty. Zobacz zdjęcia.