Z Ludojadem rozmawiałem 6 lipca. Na dzień przed przesłuchaniami konkursowymi FMT 2012. To było połączenie telefoniczne ze Świnoujściem, ale momentami można było odnieść wrażenie, że mój rozmówca jest w łodzi podwodnej. Może nawet żółtej. Oto co udało się uratować z konwersacji z Pawłem Wdziękońskim...
fot. Artur Wesołowski