Szczecińska Lista Przebojów
Radio SzczecinRadio Szczecin » Szczecińska Lista Przebojów » ARCHIWUM » SZYMON NADAJE
Roy Harper to facet, który zajmuje się muzyką od połowy lat sześćdziesiątych. W przeszłości grywał koncerty u boku Jethro Tull, Fleetwood Mac i Pink Floyd. Nagrywał piosenki z Davidem Gilmourem i Jimmym Page'em. Sam jednak nigdy nie zdobył takiej popularności jak jego koledzy. Szkoda, bo ma na koncie parę bardzo dobrych płyt: "Flat Baroque And Berserk", "Stormcock", który można postawić obok najlepszych dzieł Petera Hammilla czy Tima Buckleya, czy "Lifemask", którym inspirował się sam Roger Waters przy tworzeniu floydowego albumu "Animals". Warto też dodać, że to on śpiewa w utworze "Have A Cigar" na albumie "Wish You Were Here" Pink Floyd. Poza tym przez długie lata nie miałem pojęcia, że utwór "Hope" znajdujący się na albumie "Eternity" grupy Anathema jest napisany właśnie przez Harpera... Właśnie ten muzyk otwierał krótką europejską trasę koncertową Joanny Newsom. Zagrał świetny, prawie godzinny secik, wyciągając ze swojej przebogatej twórczości same smakołyki. Najlepsze momenty? Rozpoczął od "Highway Blues", gdzieś w połowie wygłosił mowę pochwalną dla Newsom, że taka wspaniała osoba i w ogóle jaki to jest wdzięczny, że go zaprosiła na tę trasę. Zadedykował jej przepiękną piosenkę miłosną "Another Day", którą tak niepowtarzalnie zaśpiewała później Elizabeth Fraser na pierwszym albumie This Mortal Coil. "The Unknown Soldier" też całkiem nieźle mu wyszło, a na sam koniec świetny "Me And My Woman" zaśpiewany (momentami wykrzyczany!) z wielką pasją, trzeba przyznać, że jak na gościa, któremu za rok stuknie siedemdziesiątka głos ma wciąż mocny. Piosenkę tę zadedykował znowu... głównej gwieździe wieczoru! No właśnie... Joanna Newsom - dwudziestoośmioletnia amerykańska wokalistka, kompozytorka, harfistka, pianistka i... modelka. Jeden z tych głosów, które się kocha lub nienawidzi. Jeśli ktoś lubi posłuchać Kate Bush i Bjork może się zmierzyć z twórczością Newsom. Jeśli drażnią go tamte dziewczyny to niech trzyma się z dala od płyt Joanny ;) Jak najtrafniej opisać jej głos? "Starczo-dziecięcy" brzmi nieźle, choć "miauczący kot" też jest całkiem na miejscu :) Ja dowiedziałem się o istnieniu tej pani w grudniu 2006 roku. Magazyn muzyczny "Uncut" umieścił jeden z jej utworów na płytce dołączonej do grudniowego numeru... parę dni później cały album 'Ys" kręcił się już w moim odtwarzaczu ;) Właśnie tą płytą (drugą w dyskografii) udowodniła, że porównywanie jej do innych wokalistek nie ma sensu, bo od tej pory gra w pierwszej lidze i z pewnością za 10, 15 lat to na niej będą się wzorowały młodsze koleżanki. Co takiego wyróżnia ją od innych dziewczyn smęcących folkowe balladki? Przede wszystkim budowa utworów. Nie ma na jej płytach piosenek typu zwrotka-refren. Są za to długie, często ponaddziesięciominutowe złożone kompozycje z pogmatwanymi, trudnymi tekstami. Biegłe władanie językiem to wynik wzorowego ukończenia studiów w tej dziedzinie. Podobno rozważała podjęcie pracy jako nauczycielka języka angielskiego. Na szczęście zajęła się muzyką... Po dość przeciętnym, choć obiecującym debiucie ("The Milk-Eyed Mender"), oraz epickim dziele ("Ys") przyszedł czas na trzypłytowego kolosa "Have One On Me" wydanego pół roku temu. Poprzedni album to jedynie dźwięki harfy, oraz bogate aranżacje orkiestrowe Van Dyke Parksa, które dodawały rozmachu i bajkowości tym dziwnym opowieściom. Tym razem instrumentarium jest szersze: są dęciaki oraz więcej instrumentów perkusyjnych. Paradoksalnie jednak płyta brzmi oszczędniej, bardziej... intymnie. Teksty utworów też bardziej osobiste, sporo tu o trudnych relacjach damsko-męskich, a we wspaniałym, kończącym płytę "Does Not Suffice" artystka przejmująco wygłasza słowa pożegnania do swojego byłego chłopaka, również muzyka - Billa Callahana. Nawet technikę śpiewu trochę ogarnęła - delikatne vibratto bierze górę nad krzykliwym skrzeczeniem. Jeśli chodzi o koncert to powiem od razu, że muzycy są DOSKONALE zgrani, z wyczuciem obserwują siebie nawzajem żeby w odpowiednim momencie wejść z partią swojego instrumentu. Precyzja godna najlepszych składów jazzowych! Nic dziwnego, że magazyn "Mojo" ogłosił ją na okładce przedostatniego numeru "New Queen Of Acid Folk!". "Ostatni raz jak grałam w Dublinie poszłam do restauracji z przyjacielem. Niedaleko naszego stolika siedzieli ludzie i narzekali jak beznadziejny koncert zagrałam... Ale to chyba nie był nikt z Was... Tak czy siak, pamiętajcie, że staram się jak mogę, choć dobra krytyka też się przydaje" zabawnie zagadnęła na początek. Potem, gdzieś w połowie występu, gdy nakładała klej na palce i czekała aż przeschnie wypaliła do publiczności: "Może macie do mnie jakieś pytania? Śmiało!" Oczywiście padła masa durnowatych pytań typu: "A ile kosztowała ta harfa?" "Jaki klej nakładasz na palce" "Masz może założone konto na Twitterze?" i tak dalej... :))))) Szkoda, że trochę nie trafiła w mój gust repertuarem jaki przygotowała tego wieczoru, ale wiadomo... jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził. Było parę świetnych momentów np. długa solówka na puzonie pod koniec "Good Intentions Paving Company", której na próżno szukać w wersji studyjnej tejże piosenki, albo świetnie przearanżowany pod obecny zespół "Peach, Plum, Pear" z pierwszego albumu. Szkoda też, że koncert trwał tylko 1,5 godziny... jakoś tak szybko zleciało.
 

Zobacz także

2017-01-24, godz. 22:25 RELACJA Z KONCERTU Szymon Jastrzębski BLUES PILLS Voodoo Lounge, Dublin 04.11.2016 W 2011 roku dwóch Amerykanów, Zack Anderson i Cory Berry, basista i perkusista grupy Radio Moscow, wypatrują gdzieś… » więcej 2016-07-14, godz. 08:18 RELACJA Z KONCERTU Szymon Jastrzębski MAX RICHTER ENSEMBLE From Sleep and The Blue Notebooks National Concert Hall, Dublin 29.05.2016 Tak się złożyło, że dwudziestego dziewiątego maja wielotysięczny… » więcej 2016-05-24, godz. 11:11 RELACJA Z KONCERTU Szymon Jastrzębski JULIA HOLTER The Button Factory, Dublin, 17.02.2016 Pierwszy raz widziałem Julię w 2012 roku na małej scenie festiwalu Forbidden Fruit. Kupiłem całodniowy… » więcej 2016-01-13, godz. 10:13 SZYMON JASTRZĘBSKI Relacja z koncertu U2 INNOCENCE + EXPERIENCE 3Arena, Dublin, Irlandia, 24.11.2015 » więcej 2015-08-31, godz. 21:24 SZYMON JASTRZĘBSKI Relacja z koncertu BECK gość specjalny: JONNY GREENWOOD Grounds of Royal Hospital Kilmainham Dublin, 17.06.2015 Radiohead with special guest Beck. Taki napis widniał na jednym… » więcej 2015-04-21, godz. 10:57 SZYMON JASTRZĘBSKI Relacja z koncertu PETER GABRIEL Back To Front Dublin, 3 Arena 10 grudnia 2014 Czekałem na ten moment od wielu lat. Czekałem na dzień, kiedy będę mógł pierwszy raz w życiu… » więcej 2014-12-15, godz. 01:25 SZYMON JASTRZĘBSKI Relacja z koncertu LYKKE LI Vicar Street, Dublin 16 listopada 2014 Pamiętacie singlowy "Sadness Is A Blessing" z poprzedniej płyty? Dziewczyna wyprzedziła (lub przepowiedziała… » więcej 2014-12-15, godz. 01:17 SZYMON JASTRZĘBSKI Relacja z koncertu MARISSA NADLER The Button Factory, Dublin 6 września 2014 Pierwszym utworem Marissy Nadler, jaki usłyszałem, był "Diamond Heart" z nowego wówczas albumu… » więcej 2014-10-19, godz. 21:13 SZYMON JASTRZĘBSKI Relacja z koncertu KATE BUSH Eventim Apollo, Londyn 12 września 2014 Dziś, kiedy czytam najnowsze artykuły o Kate Bush, mnożą się określenia takie jak: genialna, najważniejsza… » więcej 2014-07-21, godz. 22:24 SZYMON JASTRZĘBSKI Relacja z koncertu CAT POWER The Olympia Theatre, Dublin 16 lipca 2014 Czasami ktoś pyta o najlepszy koncert, jaki widziałem w życiu. Nie mam jednoznacznej odpowiedzi na takie… » więcej
12345