UEFA ukarała stołeczny klub za występ nieuprawnionego zawodnika Bartosza Bereszyńskiego w rewanżowym meczu trzeciej rundy kwalifikacji z Celtikiem Glasgow. Obrońca pojawił się na boisku w Edynburgu w 87 minucie przy wyniku 2:0 dla Legii. Rezultat nie uległ już zmianie i mistrz Polski po wygranym pierwszym pojedynku 4:1 awansował do ostatniej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów.

Niestety okazało się, że Bereszyński nie miał prawa zagrać w rewanżu ze Szkotami, bo nie odcierpiał jeszcze kary dyskwalifikacji za czerwoną kartkę otrzymaną w ostatnim pucharowym meczu Legii w poprzednim sezonie. Piłkarz dostał wówczas zakaz gry w trzech najbliższych meczach w europejskich pucharach.

Zawodnik nie grał w dwóch spotkaniach z Irlandczykami w drugiej rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów oraz w pierwszym starciu z Celtikiem. Okazało się jednak, że Bereszyński nie został przez klubowych działaczy zgłoszony do kadry zespołu trenera Henninga Berga na dwumecz z St. Patrick's Athletic i zgodnie z przepisami UEFA rozgrywek Ligi Mistrzów, te spotkania nie wliczały się w poczet kary zawodnika. Tak więc Bereszyński powinien pauzować w obu meczach z Celtikiem, a grał w rewanżu ze Szkotami w końcowych minutach pojedynku.

Legia została ukarana walkowerem, a wynik 3:0 dla Celtiku dał w dwumeczu awans mistrzowi Szkocji.

/Foto Olimpik/x-news