W hali Azoty Arena wystąpi biało-czerwona kadra w futsalu, która z Kazachstanem walczyć będzie o awans do Mistrzostw Świata, natomiast na stadionie przy Twardowskiego z Włochami zagra reprezentacja do lat 20.

- To będą dwa dni wielkich emocji. Pierwszy mecz o wielką stawkę, bo to baraż o udział w mistrzostwach świata. Mocno liczę na dobrą postawę naszych kadrowiczów. Organizacyjnie jesteśmy przygotowani na 100 procent, a drużyna jest na obozie i mamy nadzieję, że przygotuje się perfekcyjnie i zobaczymy mecz na światowym poziomie - mówi Jan Bednarek, prezes Zachodniopomorskiego Związku Piłki Nożnej.

Kapitan reprezentacji Polski Igor Sobalczyk liczy na wsparcie kibiców i dobry wynik w konfrontacji z trzecim zespołem tegorocznych Mistrzostw Europy.

- Sześć tysięcy osób na meczu futsalu - to się nigdzie nie zdarza. Ta publiczność może nas ponieść. Szukamy swojej szansy, trenujemy na zgrupowaniu. Postaramy się jakoś zaskoczyć Kazachów - deklarował Igor Sobalczyk.

W kadrze futsalistów jest trzech graczy Pogoni 04 Szczecin Mateusz Jakubiak, Dominik Solecki oraz Michał Kubik, którego kontuzja doznana w ostatnim ligowym meczu nie okazała się groźna i będzie do dyspozycji trenera reprezentacji Andrzeja Biangi. Mecz Polski z Kazachstanem odbędzie się we wtorek o godzinie 18 w hali Azoty Arena w Szczecinie. Dzień później spotkanie Polski z Włochami reprezentacji do lat 20. Początek o 17 na stadionie przy ulicy Twardowskiego. W polskiej kadrze jest pomocnik Pogoni Dawid Kort.