Bez względu na wynik tej konfrontacji drużyna serbskiej trenerki Ljiljany Marković pozostanie na szóstym miejscu i z tej pozycji po podziale tabeli na dwie grupy przystąpi do decydującej rywalizacji o medale.

Nasze szczypiornistki są faworytem sobotniego starcia z ostatnim w tabeli UKS-em, ale jak mówi bramkarka Pogoni Marta Wawrzynkowska, nie lekceważą zespołu z Kościerzyny.

- Mamy szacunek do przeciwnika. Nigdy nie wiadomo jak będzie, więc musi byc pełne skupienie i zaangażowanie. Dla nas każde punkty są ważne, tym bardziej, że gramy całą ligę. Mam nadzieję, że będzie dobrze, zagramy na bardzo wysokim poziomie i pokażemy na co nas stać. Musimy zostawić serce na parkiecie i pokazać to, że umiemy grać dobrze w piłkę ręczną - mówi Wawrzynkowska.

Sobotni mecz piłkarek ręcznych Pogoni z UKS-em Kościerzyna rozpocznie się o godzinie 16 w hali przy ulicy Twardowskiego w Szczecinie.