Radio Szczecin
![Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]](serwis_informacyjny/pliki/2021/2021-03-02_161467563620.jpg)
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Koszykarze PGE Spójni nie mieli czasu na świętowanie niedzielnego zwycięstwa w Radomiu, bo już we wtorek rozegrają kolejne spotkanie w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.
Stargardzianie zmierzą się na wyjeździe z Pszczółką Startem Lublin w zaległym meczu Energa Basket Ligi. Ekipa trenera Marka Łukomskiego po sukcesie z HydroTruckiem chce dziś pójść za ciosem i odnieść kolejną wygraną z wyżej notowanym rywalem.
Na inaugurację sezonu biało-bordowi sprawili niespodziankę i pokonali na własnym parkiecie wicemistrza kraju. Jak mówi jeden z czołowych zawodników PGE Spójni Filip Matczak, teraz to będzie jednak już zupełnie inne starcie, bo oba zespoły mocno zmieniły swoje składy oraz styl gry i o zwycięstwo nie będzie łatwo.
- To na pewno będzie zupełnie inne spotkanie, jak z początku sezonu. Obie drużyny przeszły zmiany. Styl gry na pewno uległ zmianie. Myślę, że trzeba spodziewać się zupełnie innego spotkania. Będzie nam zależało na zwycięstwie - powiedział Matczak.
Wtorkowy mecz koszykarzy Pszczółki Startu z PGE Spójnią Stargard rozpocznie się o godzinie 18 w Lublinie.
Na inaugurację sezonu biało-bordowi sprawili niespodziankę i pokonali na własnym parkiecie wicemistrza kraju. Jak mówi jeden z czołowych zawodników PGE Spójni Filip Matczak, teraz to będzie jednak już zupełnie inne starcie, bo oba zespoły mocno zmieniły swoje składy oraz styl gry i o zwycięstwo nie będzie łatwo.
- To na pewno będzie zupełnie inne spotkanie, jak z początku sezonu. Obie drużyny przeszły zmiany. Styl gry na pewno uległ zmianie. Myślę, że trzeba spodziewać się zupełnie innego spotkania. Będzie nam zależało na zwycięstwie - powiedział Matczak.
Wtorkowy mecz koszykarzy Pszczółki Startu z PGE Spójnią Stargard rozpocznie się o godzinie 18 w Lublinie.
