Stargardzianie na własnym parkiecie pokonali w sobotę Asseco Arkę Gdynia 79:64 w rozgrywkach o mistrzostwo Polski.

O sukcesie ekipy trenera Marka Łukomskiego zadecydowała głównie wysoko wygrana druga kwarta, po której do przerwy gospodarze prowadzili 48:35. Po zmianie stron biało-bordowi utrzymali przewagę i zasłużenie pokonali Asseco Arkę odnosząc trzecie zwycięstwo w siódmym ligowym występie.

Kapitan Spójni Tomasz Śnieg przyznał, że po fali krytyki po klęsce na Górnym Śląsku i głosach kibiców domagających się radykalnych zmian w zespole udało się odpowiednio zareagować i pewnie wygrać sobotnie spotkanie.

- Nie był to na pewno łatwy tydzień dla każdego z nas. Takie jest życie trenerów i sportowców, że nie są to tylko piękne momenty. W ciężkim momencie trzymaliśmy się razem. Każdy dał rękę, każdy dał głowę i powiedział, że idziemy wspólnie razem. Chcemy walczyć, chcemy wygrywać, bo znamy swój potencjał. Jesteśmy w koszykówce zbyt długo, żeby być ocenianym po jednym spotkaniu - podsumował Śnieg.

W kolejnym meczu Energa Basket Ligi koszykarze PGE Spójni w piątek w Stargardzie zmierzą się z HydroTruckiem Radom.