Obie drużyny, borykające się obecnie z pewnymi problemami, uchodzą za faworytów w grupie A. Również w środę swoje pierwsze spotkanie w grupie C rozegra Union Berlin. Drużyna ze stolicy Niemiec zagra na wyjeździe z Realem Madryt.

Według bukmacherów to właśnie monachijczycy i klub z Old Trafford będą rywalizować o pierwsze miejsce w grupie A, które pozwoli po wyjściu z fazy grupowej zagrać z teoretycznie łatwiejszym przeciwnikiem. Obecnie w niewątpliwie lepszej formie są podopieczni Thomasa Tuchela. W tabeli Bundesligi Bayern Monachium jest na drugiej pozycji, tuż za Bayerem Leverkusen, który ma lepszy bilans bramkowy.

Zdecydowanie gorzej radzi sobie Manchester United. W tabeli Premier League zespół Erika ten Haga zajmuje 13. miejsce.

- To nic nie znaczy. Liga Mistrzów jest zawsze doskonałą okazją, aby zażegnać kryzys. Zwłaszcza dla Man Utd, klubu z tak szybkimi piłkarzami na skrzydłach i z tak świetną obroną - ocenił Thomas Tuchel

Mimo to faworytem pozostają gospodarze z Bawarii, którzy muszą sobie poradzić między innymi bez obrońcy Raphaela Guerreiro. Wszystkie oczy mieszkańców stolicy Niemiec z kolei będą zwrócone na Estadio Santiago Bernabeu, gdzie Real Madryt zagra z Unionem Berlin. Debiutant z berlińskiej dzielnicy Köpenick ma za sobą znakomity sezon i już samo spotkanie w madryckiej świątyni budzi podziw wielu niemieckich kibiców.

Początek meczu Realu z Unionem o 18.45. Spotkanie Bayernu z Manchesterem United rozpocznie się natomiast o 21.00.