Poseł Koalicji Obywatelskiej Grzegorz Napieralski mówi, że przed organizacją Euro 2012 w Polsce też były wątpliwości. - To, co zrobiliśmy wtedy, ta inwestycja w infrastrukturę, do dzisiaj jest użyteczna - stwierdził Napieralski.

Posłanka Polski 2050 Ewa Schädler mówi, że organizacja igrzysk przyczyniłaby się nie tylko do poprawienia infrastruktury, lecz także do zmiany podejścia Polaków do sportu. - Poczynając od dzieci, kończąc na dorosłych. Jeśli jest taka motywacja, jest taki cel, to to mobilizuje, a my jako Polacy zawsze potrafiliśmy się mobilizować - mówiła Schädler.

Zdaniem posłanki Nowej Lewicy Katarzyny Ueberhan, organizacja igrzysk to ambitny cel, ale są też inne, które Polska powinna wcześniej osiągnąć. - Takim innym ambitnym, ważniejszym wydawałoby się jednak celem dla naszego państwa, jest chociażby transformacja energetyczna, jest wybudowanie chociażby jednej elektrowni jądrowej - wymieniła Ueberhan.

Poseł Prawa i sprawiedliwości Radosław Fogiel zaznacza, że pomysł organizacji igrzysk olimpijskich pojawił się już wcześniej. - To prezydent Andrzej Duda i rząd Prawa i Sprawiedliwości pierwsi mówili o organizacji igrzysk w Polsce. Dzisiejsi rządzący nas krytykowali. Widzę, jak z dnia na dzień czy z godziny na godzinę rośnie potencjalna kadra Polski w gimnastyce artystycznej na te igrzyska, bo takie fikołki i takie szpagaty, jakie dzisiaj czynią ci, którzy wówczas krytykowali igrzyska, a teraz żeby przypodobać się Donaldowi Tuskowi je chwalą, robią wrażenie - powiedział Fogiel.

Najbliższy możliwy termin na organizację igrzysk olimpijskich w Polsce to 2040 lub 2044 rok.