Janusz Panasewicz, od 32 lat wokalista zespołu Lady Pank. Grupa ta szykuje zresztą swoją nową płytę, a tymczasem mamy solowy album Panasewicza. W 2008 roku wydał swoją pierwszą solową płytę. Teraz, po prawie sześciu latach postanowił wydać drugi solowy album, zatytułowany ,,Fotografie". Zaczęło się od tego, że Panas zapytał Johna Portera, czy nie skomponowałby dla niego paru utworów. Znali się od dawna i myśleli o jakiejś współpracy. No i po roku John Porter odpowiedział na prośbę, przysyłając kilka piosenek zagranych surowo, ze swoją gitarą i wokalem.
To był bodziec dla Janusza Panasewicza. Od razu zabrał się do roboty, dopisał do tych kompozycji własne teksty, przygotował ze swoim zespołem aranżacje i wraz z Kubą Galińskim, bardzo dobrym producentem muzycznym, nagrał to w studiu. Kuba Galiński dorzucił zresztą do zestawu także swoje kompozycje, jedną z nich jest m.in. pierwszy singiel ,,Między nami nie ma już", ale większość piosenek na album skomponował jednak John Porter. W sumie to zbiór 10 utworów. Autorem wszystkich tekstów jest Janusz Panasewicz, który całkiem nieźle zna się na tym fachu, bo pisze od lat. Jest autorem słów do wielu przebojów Lady Pank. Tym razem jednak napisanie tekstów okazało się dla niego niezłym wyzwaniem: ,,To jest trudna rzecz. John Porter ma zupełnie inną frazę, nie słowiańską, brytyjską. Wiedziałem, że pisanie polskich tekstów do brytyjskiej frazy będzie trudne, ale jakoś – mam nadzieję – temu podołałem. O ile wiem, John jest zadowolony. Mówi nawet, że nie spodziewał się, że do jego muzyki można takie teksty napisać".