Nowojorska grupa Interpol na swoim najnowszym trzecim już albumie odwołuje się do tuzów melancholijnych gitarowych uniesień Joy Division. Interpol jest w tej inspiracji zdaje się bardzo konsekwentny. Tym razem jednak zespół wybrał o wiele bogatsze rozwiązania muzyczne, niż na płytach Turn On The Bright Lights i Antics i to słychać - trzeci krążek to ogromny krok naprzód.
Gitarowy krążkek skomponowany przez polska emigrację stacjoinującą w Londynie. The Poise Rite to rzeszowski band, który man na swoim koncie już 3 albumy zawierające mieszankę rocka i psychodelii. Teksty egzystencjalna śpiewane po angielsku potęgują wrażenie eklektycznego indie-rocka. Po albumie zdecydowanie można spodziewać się mocnych brzmień.
Menomini i krążek pt. 'Z pierwszego tłoczenia' to płyta wypełniona dźwiękami reggae i reggaepodobnymi. Wszystkie 14 pozycji to osobne historie muzyczne, których wspólnym mianownikiem jest wybijający rytm bas i perkusja. Dużo na płycie niespiesznego bujania oraz dobrych przemyślanych tekstów.