W tym roku pojawiło się już blisko 4500 informacji dotyczących zagrożeń w sieci. Pół tysiąca z nich zakwalifikowano jako materiały przedstawiające seksualne wykorzystywanie dzieci. Pedofile coraz częściej szukają swoich ofiar w internecie, na szczęście wzrasta też świadomość użytkowników, którzy alarmują o publikowaniu zakazanych treści. Problem pedofilii nie jest problemem marginalnym, o czym świadczą również policyjne statystyki. Być może wkrótce do sejmu trafi obywatelski projekt zmian w prawie karnym który zakłada, że już samo propagowanie zachowań seksualnych wśród nastolatków powinno być karane. A to oznacza czerwone światło m.in. dla edukacji seksualnej w szkole.