Polacy coraz rzadziej sięgają po lekturę. Książki w rankingu prezentów świątecznych po raz pierwszy od lat oddały pierwsze miejsce. Jeśli chodzi zaś o czytelnictwo wśród najmłodszych – jest gorzej niż źle. Czy sytuację zmieni powrót do szkół klasycznego kanonu lektur? Zapowiedziała to w swoim sejmowym expose premier Beata Szydło. W środę na stronach internetowych Ministerstwa Edukacji Narodowej pojawił się projekt nowej podstawy programowej ze spisem lektur.
Zgodnie z nim – obowiązkowe lektury pojawią się już w czwartej klasie szkoły podstawowej. Dodatkowo nauczyciele będą mieć do wyboru lektury uzupełniające.
Jakie są gusta dzieci; tych, które jeszcze książki czytają? Zapytaliśmy w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie, gdzie rozmawialiśmy z Aldoną Pietkiewicz, rozmawialiśmy też z nauczycielami języka polskiego.
Zgodnie z nim – obowiązkowe lektury pojawią się już w czwartej klasie szkoły podstawowej. Dodatkowo nauczyciele będą mieć do wyboru lektury uzupełniające.
Jakie są gusta dzieci; tych, które jeszcze książki czytają? Zapytaliśmy w Filii nr 4 Miejskiej Biblioteki Publicznej w Szczecinie, gdzie rozmawialiśmy z Aldoną Pietkiewicz, rozmawialiśmy też z nauczycielami języka polskiego.