Od 15 lat Polska jest członkiem NATO. Nasze przystąpienie do sojuszu budziło wątpliwości, czy nasza armia udźwignie odpowiedzialność i "zmianę jakościową". Rosja protestowała, powołując się na złożoną w 1990 r. obietnicę nieprzyjmowania do paktu nowych państw z Europy Środkowej. Obecna sytuacja na Ukrainie prowokuje dyskusję na temat dzisiejszej roli i możliwości NATO. Czy atak na jednego z członków sojuszu sprowokowałby militarną akcję reszty paktu? Czy natowskie siły powinny zareagować na próbę aneksji Krymu?