Milicja nie chciała pokazać ciała rodzinie, a po kilku dniach ukazał się komunikat, że był to wypadek po pijanemu. Jednak wiele śladów wskazuje na zupełnie inne przyczyny śmierci.
7 maja 1977 roku w sieni jednej z kamienic w Krakowie znaleziono zwłoki 24-letniego Stanisława Pyjasa, studenta należącego do środowiska wspomagającego Komitet Obrony Robotników. Tuż po śmierci Pyjasa KOR wydał komunikat informujący o tej tragedii i obarczający winą aparat bezpieczeństwa PRL.
W proteście krakowscy studenci zbojkotowali juwenalia. Pogrzeb Stanisław Pyjasa zgromadził tłumy. Po mszy żałobnej, 15 maja na ulice Krakowa wyruszył "czarny marsz". Uczestnicy nieśli 15 czarnych flag i skierowali się na ul. Szewską - w miejsce śmierci Pyjasa.
Tego samego dnia powstał Studencki Komitet Solidarności. W oświadczeniu stwierdzono: "Okoliczności śmierci Stanisława Pyjasa wymagają publicznego wyjaśnienia przez kompetentne organy władzy i pociągnięcia do odpowiedzialności sądowej winnych zbrodni bez względu na to, jakie zajmują stanowisko". SKS-y powstały także w innych, najsilniejszych ośrodkach akademickich w Polsce, w tym także w Szczecinie. Studenci zaangażowani w ich działalność byli aresztowani, bici, wyrzucani z uczelni. Umorzone w czasach PRL śledztwo w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa, zostało wznowione w 1991 roku. Później było jeszcze kilkakrotnie podejmowane i umarzane z powodu niemożności wykrycia sprawców. Czy jest szansa na skazanie winnych tej zbrodni oraz dokładne ustalenie przebiegu wydarzeń? Jakie znaczenie dla walki o wolność miało powstanie Studenckich Komitetów Solidarności?
O powstaniu Studenckich Komitetów Solidarności mówi Marek Adamkiewicz - członek Studenckiego Komitetu Solidarności we Wrocławiu, uczestnik Ruchu "Wolność i Pokój" i współzałożyciel Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Szczecinie.
7 maja 1977 roku w sieni jednej z kamienic w Krakowie znaleziono zwłoki 24-letniego Stanisława Pyjasa, studenta należącego do środowiska wspomagającego Komitet Obrony Robotników. Tuż po śmierci Pyjasa KOR wydał komunikat informujący o tej tragedii i obarczający winą aparat bezpieczeństwa PRL.
W proteście krakowscy studenci zbojkotowali juwenalia. Pogrzeb Stanisław Pyjasa zgromadził tłumy. Po mszy żałobnej, 15 maja na ulice Krakowa wyruszył "czarny marsz". Uczestnicy nieśli 15 czarnych flag i skierowali się na ul. Szewską - w miejsce śmierci Pyjasa.
Tego samego dnia powstał Studencki Komitet Solidarności. W oświadczeniu stwierdzono: "Okoliczności śmierci Stanisława Pyjasa wymagają publicznego wyjaśnienia przez kompetentne organy władzy i pociągnięcia do odpowiedzialności sądowej winnych zbrodni bez względu na to, jakie zajmują stanowisko". SKS-y powstały także w innych, najsilniejszych ośrodkach akademickich w Polsce, w tym także w Szczecinie. Studenci zaangażowani w ich działalność byli aresztowani, bici, wyrzucani z uczelni. Umorzone w czasach PRL śledztwo w sprawie śmierci Stanisława Pyjasa, zostało wznowione w 1991 roku. Później było jeszcze kilkakrotnie podejmowane i umarzane z powodu niemożności wykrycia sprawców. Czy jest szansa na skazanie winnych tej zbrodni oraz dokładne ustalenie przebiegu wydarzeń? Jakie znaczenie dla walki o wolność miało powstanie Studenckich Komitetów Solidarności?
O powstaniu Studenckich Komitetów Solidarności mówi Marek Adamkiewicz - członek Studenckiego Komitetu Solidarności we Wrocławiu, uczestnik Ruchu "Wolność i Pokój" i współzałożyciel Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Szczecinie.