1 maja doszło do ważnych zmian dla 15 tys. Polaków po transplantacji. Chorzy, którzy otrzymali nowe organy protestują, bo będą musieli zapłacić dużo więcej za leki, bez których nie mogą normalnie funkcjonować. Ministerstwo Zdrowia zdecydowało, że ceny niektórych preparatów wzrosną z 3 zł do ponad 1300 zł.
Trzeba pamiętać, że chodzi o leki, które muszą być przyjmowane przez chorych do końca życia.
Szef resortu zdrowia uważa, że obawy chorych nie mają żadnych podstaw, ponieważ osoby po transplantacji mogą korzystać z tańszych, równie bezpiecznych, zamienników. Zmiana dotychczas stosowanych leków często wymaga od pacjentów dodatkowych badań czy pobytu w szpitalu. Zdaniem transplantologa prof. Zbigniewa Włodarczyka nie ma gwarancji, że przeszczepiony organ dobrze zareaguje na nowe leki.
W kwietniu „Ruch na Rzecz Pacjentów” skierował do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła list otwarty tłumacząc, że „W krajach Unii Europejskiej chorzy nie ponoszą zazwyczaj kosztów zakupu leków immunosupresyjnych, ewentualnie płacą niewielkie koszty ryczałtowe. Skoro jesteśmy w gronie tych państw, domagamy się podobnego traktowania i przez nasz kraj oraz dostępności do nowoczesnych terapii i leków najnowszej generacji”. Dyskusja na ten temat przed nami. Teraz rozmowa z Aurelią i Adamem Miszczukami z Mostkowa w Zachodniopomorskiem, u których w marcu szczecińscy i warszawscy lekarze dokonali nowatorskiego przeszczepu nerek – krzyżowej transplantacji małżeńskiej.
Trzeba pamiętać, że chodzi o leki, które muszą być przyjmowane przez chorych do końca życia.
Szef resortu zdrowia uważa, że obawy chorych nie mają żadnych podstaw, ponieważ osoby po transplantacji mogą korzystać z tańszych, równie bezpiecznych, zamienników. Zmiana dotychczas stosowanych leków często wymaga od pacjentów dodatkowych badań czy pobytu w szpitalu. Zdaniem transplantologa prof. Zbigniewa Włodarczyka nie ma gwarancji, że przeszczepiony organ dobrze zareaguje na nowe leki.
W kwietniu „Ruch na Rzecz Pacjentów” skierował do ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła list otwarty tłumacząc, że „W krajach Unii Europejskiej chorzy nie ponoszą zazwyczaj kosztów zakupu leków immunosupresyjnych, ewentualnie płacą niewielkie koszty ryczałtowe. Skoro jesteśmy w gronie tych państw, domagamy się podobnego traktowania i przez nasz kraj oraz dostępności do nowoczesnych terapii i leków najnowszej generacji”. Dyskusja na ten temat przed nami. Teraz rozmowa z Aurelią i Adamem Miszczukami z Mostkowa w Zachodniopomorskiem, u których w marcu szczecińscy i warszawscy lekarze dokonali nowatorskiego przeszczepu nerek – krzyżowej transplantacji małżeńskiej.