Do niedawna określenie „polskie wino” kojarzyło się głównie z siarkowym jabolem z dodatkiem spirytusu. Tymczasem od dekady winnice wyrastają w Polsce jedna po drugiej i produkują coraz lepsze trunki – tak jak we Francji, w Austrii czy w Niemczech. Polskie wina są nie tylko dobre, ale też stają się modne.
Mamy już kilkadziesiąt dużych winnic i kilkaset mniejszych, które produkują wina białe, czerwone a nawet różowe. Polska, wbrew obiegowej opinii, ma wielowiekowe tradycje winiarskie. Pierwsze zapisane wzmianki pochodzą z XII wieku i dotyczą regionu Płocka i Włocławka. Najbardziej znane winnice były przez wieki w okolicach Zielonej Góry – teraz ekspansja winnych latorośli trwa przede wszystkim na wschodzie i południu Polski. Kazimierz, Jasło, Podkarpacie, ale też okolice Gorzowa i Wrocławia – to miejsca, gdzie winogrona na dobre zapuściły korzenie. Korzenie też zaczynają zapuszczać winogrona w Zachodniopomorskiem, chociażby w Baniewicach. Teraz uprawę winorośli i winiarstwo będzie można studiować w Szczecinie. Pierwszy taki kierunek inżynierski w Polsce rusza na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.
Mamy już kilkadziesiąt dużych winnic i kilkaset mniejszych, które produkują wina białe, czerwone a nawet różowe. Polska, wbrew obiegowej opinii, ma wielowiekowe tradycje winiarskie. Pierwsze zapisane wzmianki pochodzą z XII wieku i dotyczą regionu Płocka i Włocławka. Najbardziej znane winnice były przez wieki w okolicach Zielonej Góry – teraz ekspansja winnych latorośli trwa przede wszystkim na wschodzie i południu Polski. Kazimierz, Jasło, Podkarpacie, ale też okolice Gorzowa i Wrocławia – to miejsca, gdzie winogrona na dobre zapuściły korzenie. Korzenie też zaczynają zapuszczać winogrona w Zachodniopomorskiem, chociażby w Baniewicach. Teraz uprawę winorośli i winiarstwo będzie można studiować w Szczecinie. Pierwszy taki kierunek inżynierski w Polsce rusza na Wydziale Kształtowania Środowiska i Rolnictwa Zachodniopomorskiego Uniwersytetu Technologicznego.