Na jakość polskiej edukacji narzekamy niemalże wszyscy i to od wielu lat. Czy i jakich zmian wymaga polska oświata? Jak przekonać do tego tych, którzy odpowiadają za edukację? Czy łatwiej wprowadzać innowacje w małych wiejskich szkołach czy tych dużych, wielkomiejskich? Czy podstawy programowe hamują zmiany? Od kilku lat niektóre szkoły uczą w sposób modułowy. W tych szkołach nie ma znanego nam od zawsze podziału na przedmioty, ale na moduły. Zajęcia są ułożone tak, aby pomóc dziecku nauczyć się czegoś samodzielnie, a nie tak, aby wiedzę w formie wykładu podawał nauczyciel. Pierwszą szkołą w naszym regionie, w której wprowadzono zmianę systemu nauczania jest podstawówka w Radowie Małym niedaleko Nowogardu. Od niedawna w niestandardowy sposób pracują też dzieci ze szkoły w Okunicy niedaleko Pyrzyc. O tym jak poprawić jakość nauczania w Polsce dyskutowali we wtorek uczestnicy konferencji "Zmieniacze edukacji".
Goście:
- Ewa Radanowicz - dyrektorka Szkoły Podstawowej w Radowie Małym, trener szkoleniowiec, Superbelfer
- Katarzyna Jaszczak - dyrektorka Szkoły Podstawowej w Okunicy
- Elżbieta Manthey - założycielka portalu Juniorowo.pl, dziennikarka, tłumaczka
- Dorota Trynks - Akademia Nauki, trener szkoleniowiec, nauczycielka języka niemieckiego