Badania profilaktyczne nie są priorytetem dla przeciętnego Polaka. Według statystyk co trzeci z nas wykonuje je rzadziej niż raz na rok, a co dziesiąty nie bada się wcale.
Od 3 lat Ministerstwo Zdrowia nie wysyła kobietom zaproszeń na profilaktyczną cytologię i mammografię. Jak czytamy w piśmie z ministerstwa skierowanym do Radia Szczecin, NIK krytykowała system zaproszeń na badania cytologiczne i mammograficzne, jako kosztowny i nieskuteczny. Dlatego został zlikwidowany. Ministerstwo informuje, że w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych na lata 2016-2024 w ubiegłym roku rozpoczęło kampanię informacyjną "Planuję Długie Życie!". Głównym celem kampanii jest zwiększenie zgłaszalności na badania profilaktyczne w kierunku raka szyjki macicy, raka piersi, raka jelita grubego, raka płuc i czerniaka.
Okresowe badania pracowników także pozostawiają wiele do życzenia. Kontrola NIK i Państwowej Inspekcji Pracy z 2017 roku wykazała, że w Polsce brakuje przepisów, które pozwoliłyby na skuteczną kontrolę lekarzy medycyny pracy i pracodawców w tym zakresie. Dlatego w połowie lipca ubiegłego roku Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało dokręcenie śruby pracodawcom i lekarzom medycyny pracy. Koniec z szybkim i powierzchownym badaniem pracowników, czas na prawdziwe dbanie o zdrowie zatrudnionych. W resorcie zapowiedziano analizy w tej sprawie, a później całkowitą korektę systemu. Czekamy na zmiany.
Od 3 lat Ministerstwo Zdrowia nie wysyła kobietom zaproszeń na profilaktyczną cytologię i mammografię. Jak czytamy w piśmie z ministerstwa skierowanym do Radia Szczecin, NIK krytykowała system zaproszeń na badania cytologiczne i mammograficzne, jako kosztowny i nieskuteczny. Dlatego został zlikwidowany. Ministerstwo informuje, że w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych na lata 2016-2024 w ubiegłym roku rozpoczęło kampanię informacyjną "Planuję Długie Życie!". Głównym celem kampanii jest zwiększenie zgłaszalności na badania profilaktyczne w kierunku raka szyjki macicy, raka piersi, raka jelita grubego, raka płuc i czerniaka.
Okresowe badania pracowników także pozostawiają wiele do życzenia. Kontrola NIK i Państwowej Inspekcji Pracy z 2017 roku wykazała, że w Polsce brakuje przepisów, które pozwoliłyby na skuteczną kontrolę lekarzy medycyny pracy i pracodawców w tym zakresie. Dlatego w połowie lipca ubiegłego roku Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało dokręcenie śruby pracodawcom i lekarzom medycyny pracy. Koniec z szybkim i powierzchownym badaniem pracowników, czas na prawdziwe dbanie o zdrowie zatrudnionych. W resorcie zapowiedziano analizy w tej sprawie, a później całkowitą korektę systemu. Czekamy na zmiany.