Od początku roku, we wszystkich lasach, wybuchło ponad trzy i pół tysiąca pożarów, czyli tyle samo co w całym roku 2017. Leśnicy zwiększają środki na ochronę przeciwpożarową w lasach i liczą na deszcz. Liczba pożarów w lasach z roku na rok rośnie w ekstremalnym tempie. Z danych leśników wynika, że w dziewięćdziesięciu procentach przyczyną pożarów lasów jest człowiek, a czterdzieści procent przypadków to umyślne podpalenia. Tylko od dwóch, do trzech procent pożarów w lasach powodują uderzenia piorunów. Coraz poważniejszym problemem jest długotrwały brak opadów. Obecnie najwyższy stopień zagrożenia pożarowego występuje w województwach: podlaskim, warmińsko-mazurskim, na północy Mazowsza, w kujawsko-pomorskim, dolnośląskim, lubuskim i wielkopolskim. Na pozostałym obszarze zagrożenie jest średnie. Obecnie w żadnym nadleśnictwie nie ma zakazu wstępu do lasów.