Sąd Okręgowy w Gdańsku zakończył odczytywanie wyroku ws. afery Amber Gold. Głównych podejrzanych - Marcina P. i jego żonę Katarzynę P. sąd skazał na 15 i 12 lat pozbawienia wolności. W aferze Amber Gold blisko 18 tys. osób straciło w sumie prawie 851 mln zł. Firma miała inwestować w złoto i inne kruszce oferując oprocentowanie - od 6 proc. do nawet 16,5 proc. w skali roku. 13 sierpnia 2012 r. firma ogłosiła likwidację. Nie wypłaciła tysiącom swoich klientów powierzonych jej pieniędzy ani odsetek od nich.
Sprawą afery Amber Gold zajmowała się także sejmowa komisja śledcza. Z jej raportem zapoznał się Sejm. Krajewski. Raport zawiera konkluzję, że "powstanie i ekspansja Grupy Amber Gold były wynikiem słabości państwa, dysfunkcjonalności organów stojących na straży praworządności i wymiaru sprawiedliwości, systemowych luk prawnych, bierności i pobłażliwości aparatu urzędniczego, a także braku stosowania przepisów prawa przez organy władzy publicznej".
Sprawą afery Amber Gold zajmowała się także sejmowa komisja śledcza. Z jej raportem zapoznał się Sejm. Krajewski. Raport zawiera konkluzję, że "powstanie i ekspansja Grupy Amber Gold były wynikiem słabości państwa, dysfunkcjonalności organów stojących na straży praworządności i wymiaru sprawiedliwości, systemowych luk prawnych, bierności i pobłażliwości aparatu urzędniczego, a także braku stosowania przepisów prawa przez organy władzy publicznej".