Pracownik hali jednego z największych pracodawców w regionie - firmy Amazon, ma koronawirusa. Pozostali pracownicy zakładu z Kołbaskowa obawiają się o swoje zdrowie, firma z kolei uspokaja. Zwiększono też częstotliwość sprzątania i poproszono pracowników o częste mycie rąk. Postawiono też wszędzie płyny dezynfekujące. Czy takie zakłady powinny być zamknięte? Jak tę sytuację oceniają wirusolodzy i ekonomiści?