"Janusz" z wąsami jako stereotyp Polaka-wieśniaka jest ok, podobnie – prawicowy "kuc". Ale już "Julka" - egzaltowana, za to postępowa polska nastolatka - już nie jest ok, bo to poniża uczestniczki słusznych protestów. Dlaczego ocenzurowano konkurs na młodzieżowe słowo roku?