Wojna z dopalaczami nie przyniosła efektów. Co roku rejestrowanych jest kilkadziesiąt nowych substancji psychoaktywnych, handel z łatwych do zamknięcia sklepów przeniósł się do internetu, a na domiar złego unijny Trybunał Sprawiedliwości uznał, że do walki z tymi "legalnymi narkotykami" nie można wykorzystywać restrykcyjnych przepisów o lekach. Sięgająca po dopalacze młodzież jest przekonana, że skoro są dopuszczalne – są też bezpieczne. Nie odstraszają ich powtarzające się wiadomości o zatruciach, ani przypadki śmiertelne. Czy młodzi ludzie wiedzą, co biorą i czym to im grozi?