Zestrzelenie malezyjskiego Boeinga może okazać się przełomem w rosyjsko-ukraińskim konflikcie – twierdzą eksperci. Z dostępnych informacji wynika, że za katastrofą stoją wspierani przez Moskwę separatyści. Zachodni politycy na czele z Amerykanami ostro skrytykowali politykę Rosji. Część europejskich przywódców chciałaby dać Putinowi kolejną „ostatnią szansę”, ale opinia publiczna poruszona śmiercią prawie 300 pasażerów lotu MH17 może im na to nie pozwolić. Czy zamiast o separatystach czas zacząć mówić o terrorystach? Jaka będzie reakcja świata, i czy Moskwa ją odczuje?