Reszko-Szydłowska uważa, że zamiast pomóc zadłużonej placówce w Zdunowie, w rezultacie wpędzi się w kłopoty także Arkońską i w efekcie cały połączony szpital, w dodatku w okresie zapowiedzianej reformy systemu zdrowia.

- Pani dyrektor szpitala przy Arkońskiej weźmie kredyt, aby uratować szpital Zdunowo. Co ta konsolidacja ma dać? Problemy dla dwóch szpitali. Jeżeli szpital na Arkońskiej przejmie wszystkie zobowiązania Zdunowa, czyli przy swoich zobowiązaniach weźmie kredyt, czyli będą potężne długi skonsolidowanego szpitala, który tak naprawdę nie wie w jakiej rzeczywistości przyjdzie mu funkcjonować - mówiła w audycji Radia Szczecin przewodnicząca Zakładowej Organizacji Związkowej Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych w Szpitalu Zdunowie.

Marszałek województwa z PO mówi o tym, że w protestach związkowców chodzi o politykę, gdyż Reszko-Szydłowska startowała w wyborach z list SLD.

- Robi się śmieszno i straszno - odpowiedziała pielęgniarka. - Zarzuty o upolitycznienie stawia zawodowy polityk. Rozmawialiśmy z wszystkimi, czy są z "poprawnej opcji politycznej czy nie", a marszałek pozwala sobie na wycieczki osobiste, bo nie ma innych argumentów.