Unia Europejska ma dziś nałożyć sankcje na władze w Libii za użycie siły wobec demonstrujących i krwawe tłumienie antyrządowych manifestacji. Decyzję mają uzgodnić przed południem ambasadorowie 27 krajów, następnie ostatecznie powinni ją zaakceptować unijni ministrowie spraw do spraw energii, którzy spotykają się w Brukseli.
Sankcje mają być podobne do tych, które przyjęła Rada Bezpieczeństwa ONZ. Chodzi o wprowadzenie embarga na sprzedaż broni oraz sprzętu, który może być użyty przeciwko demonstrantom. Ponadto Unia Europejska ma zakazać wjazdu na swoje terytorium przedstawicielom libijskich władz na czele z Muammarem Kadafim, a ich aktywa finansowe w europejskich bankach zostaną zamrożone.
Zapowiadając sankcje szefowa unijnej dyplomacji Catherine Asthon podkreśliła, że "skandaliczne i niedopuszczalne" działania libijskich władz będą miały konsekwencje. "Jasno powiedzieliśmy Kadafiemu, by zaprzestał stosowania przemocy. W sprawie zdecydowanej odpowiedzi kraje członkowskie ściśle ze sobą współpracują" - dodała Catherine Asthon.
Po ponad tygodniu od pierwszych doniesień o krwawych wydarzeniach w Libii i wysłaniu przez Muammara Kadafiego wojsk przeciwko własnemu narodowi, Unia Europejska decyduje się na bardziej stanowczą reakcję. Do tej pory ograniczała się do potępiania władz w Trypolisie, nawet nie apelując bezpośrednio do libijskiego dyktatora. Przeciwko zdecydowanym działaniom Unii i sankcjom były Włochy, utrzymujące dobre kontakty gospodarcze z Libią. Poza tym władze w Rzymie alarmowały, że dojdzie do masowego napływu imigrantów, obawiały się też, jak pozostałe unijne kraje, o bezpieczeństwo swoich obywateli w Libii po wprowadzeniu sankcji.
Zapowiadając sankcje szefowa unijnej dyplomacji Catherine Asthon podkreśliła, że "skandaliczne i niedopuszczalne" działania libijskich władz będą miały konsekwencje. "Jasno powiedzieliśmy Kadafiemu, by zaprzestał stosowania przemocy. W sprawie zdecydowanej odpowiedzi kraje członkowskie ściśle ze sobą współpracują" - dodała Catherine Asthon.
Po ponad tygodniu od pierwszych doniesień o krwawych wydarzeniach w Libii i wysłaniu przez Muammara Kadafiego wojsk przeciwko własnemu narodowi, Unia Europejska decyduje się na bardziej stanowczą reakcję. Do tej pory ograniczała się do potępiania władz w Trypolisie, nawet nie apelując bezpośrednio do libijskiego dyktatora. Przeciwko zdecydowanym działaniom Unii i sankcjom były Włochy, utrzymujące dobre kontakty gospodarcze z Libią. Poza tym władze w Rzymie alarmowały, że dojdzie do masowego napływu imigrantów, obawiały się też, jak pozostałe unijne kraje, o bezpieczeństwo swoich obywateli w Libii po wprowadzeniu sankcji.
Zobacz także
2012-06-08, godz. 08:18
Kogo w USA interesuje Euro?
W Stanach Zjednoczonych na rozpoczęcie Euro przede wszystkim czekają emigranci z krajów europejskich.
» więcej
2012-06-06, godz. 12:10
Zachodniopomorskie skorzysta na Euro [WIDEO]
Zachodniopomorskie będzie promować się na świecie w czasie EURO 2012. W CNN i BBC World News będzie emitowany spot reklamowy z filmem ukazującym walory naszego regionu.
» więcej
2012-06-06, godz. 11:26
Premier odwiedził piłkarzy przed Euro
Nasi zawodnicy są bardzo zmotywowani - powiedział Donald Tusk po spotkaniu z polską reprezentacją na Euro 2012.
» więcej
2012-06-06, godz. 11:10
Tajemniczy wirus zaatakował reprezentację Ukrainy
Na dwa dni przed rozpoczęciem piłkarskich mistrzostw Europy aż dziesięciu reprezentantów Ukrainy ma problemy gastryczne.
» więcej
2012-06-05, godz. 12:14
Kibice w Opalenicy zobaczą dziś Ronaldo
Trening otwarty piłkarskich gwiazd z Portugalii będą mogli dziś oglądać kibice w Opalenicy.
» więcej