Unia Europejska ma dziś zdecydować czy i jakie sankcje nałoży na Syrię, w której krwawo tłumione są antyrządowe protesty. W Brukseli po południu spotykają się przedstawiciele 27 państw członkowskich. O nadzwyczajną naradę poświęconą tej sprawie prosiły Wielka Brytania, Francja, Niemcy i Włochy. Doniesienia agencyjna mówią, że w Syrii zginęło ponad 400 osób.
Urzędnicy w Komisji Europejskiej nie chcą mówić jakiego rodzaju sankcje mogą być zatwierdzone. „Wszystkie możliwości są rozpatrywane" - powiedział rzecznik Komisji Michael Mann. Bruksela z pewnością zacznie od wprowadzenia zakazu wjazdu na teren Unii dla przedstawicieli syryjskiego reżimu i zamrożenia ich aktywów finansowych w Europie. Mówi się też, że możliwe jest wstrzymanie unijnej pomocy finansowej dla Syrii.
W najbliższych latach Wspólnota przeznaczyła prawie 130 milionów euro między innym na reformy i rozwój gospodarczy, oraz na wsparcie obszarów wiejskich. Teraz ta finansowa pomoc może być wstrzymana, podobnie jak inwestycje w Syrii finansowane przez Europejski Bank Inwestycyjny, opiewające na sumę miliarda trzystu milionów euro.
Do nałożenia sankcji potrzebna jest jednomyślna zgoda wszystkich krajów członkowskich Unii.
W najbliższych latach Wspólnota przeznaczyła prawie 130 milionów euro między innym na reformy i rozwój gospodarczy, oraz na wsparcie obszarów wiejskich. Teraz ta finansowa pomoc może być wstrzymana, podobnie jak inwestycje w Syrii finansowane przez Europejski Bank Inwestycyjny, opiewające na sumę miliarda trzystu milionów euro.
Do nałożenia sankcji potrzebna jest jednomyślna zgoda wszystkich krajów członkowskich Unii.
Zobacz także
![](serwis_informacyjny/pliki/2011/thumb_480_0/2011-05-06_1304663950.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2011/thumb_480_0/2011-05-04_1304513860.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2011/thumb_480_0/2011-04-27_1303886260.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2011/thumb_480_0/2011-04-26_1303832530.jpg)