Jest pozew Komisji Europejskiej przeciwko Polsce do Trybunału Sprawiedliwości w Luksemburgu za odmowę rejestracji aut z kierownicą po prawej stronie, przystosowanych do ruchu lewostronnego. Potwierdziły się nasze informacje sprzed kilku dni o tym, że Bruksela zakwestionowała polskie przepisy nakazujące przed rejestracją samochodu przełożenie kierownicy na lewą stronę, i uznała je za niezgodne z unijnym prawem.
Komisja Europejska podkreśliła, że skoro takie samochody są rejestrowane w innych krajach i ich właściciele nie są zmuszani do przekładania kierownicy, Polska nie może być wyjątkiem.
"Polskie prawo jest barierą dla swobodnego przepływu towarów. Niewystarczające są tłumaczenia i powoływanie się na względy bezpieczeństwa. Takie samochody nie są zagrożeniem w innych krajach i mogą tam swobodnie jeździć, nie ma więc powodu, by blokować ich rejestrację na unijnym rynku" - powiedział Polskiemu Radiu rzecznik Komisji Europejskiej Carlo Corazza.
Na względy bezpieczeństwa powołuje się polskie Ministerstwo Infrastruktury. Przedstawiciele resortu podkreślają, że kierownica po prawej stronie ogranicza pole widzenia kierowcy przy wyprzedzaniu, co jest ważnym argumentem przy niewielkim procencie dróg dwujezdniowych w Polsce. Te tłumaczenia jednak nie przekonały Komisji i sprawa znajdzie finał w Luksemburgu. Jeśli Trybunał podzieli argumenty Brukseli i uzna, że unijne prawo zostało złamane, Polska będzie musiała zmienić przepisy, w przeciwnym razie grozi jej wysoka kara finansowa. Komisja Europejska zajęła się tą sprawą kilka lat temu, zaalarmowana przez mieszkańca Kielc Grzegorza Dorobka, któremu w Polsce odmówiono rejestracji samochodu sprowadzonego z Wielkiej Brytanii z kierownicą po prawej stronie.
"Polskie prawo jest barierą dla swobodnego przepływu towarów. Niewystarczające są tłumaczenia i powoływanie się na względy bezpieczeństwa. Takie samochody nie są zagrożeniem w innych krajach i mogą tam swobodnie jeździć, nie ma więc powodu, by blokować ich rejestrację na unijnym rynku" - powiedział Polskiemu Radiu rzecznik Komisji Europejskiej Carlo Corazza.
Na względy bezpieczeństwa powołuje się polskie Ministerstwo Infrastruktury. Przedstawiciele resortu podkreślają, że kierownica po prawej stronie ogranicza pole widzenia kierowcy przy wyprzedzaniu, co jest ważnym argumentem przy niewielkim procencie dróg dwujezdniowych w Polsce. Te tłumaczenia jednak nie przekonały Komisji i sprawa znajdzie finał w Luksemburgu. Jeśli Trybunał podzieli argumenty Brukseli i uzna, że unijne prawo zostało złamane, Polska będzie musiała zmienić przepisy, w przeciwnym razie grozi jej wysoka kara finansowa. Komisja Europejska zajęła się tą sprawą kilka lat temu, zaalarmowana przez mieszkańca Kielc Grzegorza Dorobka, któremu w Polsce odmówiono rejestracji samochodu sprowadzonego z Wielkiej Brytanii z kierownicą po prawej stronie.
Zobacz także
2012-06-12, godz. 11:24
Marendziak ocenia szansę Polaków z Rosjanami
Wielki sukces czy spektakularna porażka? Szanse Polaków z Rosjanami w dzisiejszym meczu EURO 2012 ocenia dziennikarz sportowy TVP Szczecin.
» więcej
2012-06-12, godz. 08:34
Euro 2012: Przed meczem z Rosją Smuda w ciemno wziąłby...
Wiemy, że gramy z naprawdę świetnym zespołem - mówił na konferencji prasowej przed dzisiejszym meczem z Rosją trener polskiej reprezentacji Franciszek Smuda.
» więcej
2012-06-12, godz. 08:08
Dziś gramy z Rosją. Jak typują szczecinianie?
Polska reprezentacja zmierzy się dziś z Rosją w swoim drugim meczu piłkarskich mistrzostw Europy.
» więcej
2012-06-11, godz. 18:58
Fursenko ostrzega rosyjskich kibiców
Prezes Rosyjskiego Związku Piłki Nożnej - Siergiej Fursenko - ostrzegł kibiców z Rosji, że polska policja da im "twardy odpór", jeśli do przejścia na wtorkowy mecz z Polską w Warszawie spróbują wnieść jakieś motywy politycz…
» więcej
2012-06-11, godz. 17:24
Lato: Ze stadionów jestem zadowolony
- Nie mamy się czego wstydzić - tak Grzegorz Lato ocenia organizację futbolowych Mistrzostw Europy przez Polskę i Ukrainę.
» więcej