Katarzyna Kłys na kilkanaście sekund przed końcem regulaminowego czasu pojedynku została ukarana za pasywność. I tym przegrała walkę z Hiszpanką Marią Bernabeu.
Kłys, która po raz trzeci startowała w igrzyskach olimpijskich i była uważana za najmocniejszego kandydata do medalu w tej dyscyplinie sportu, natychmiast ruszyła do ataku, ale szybka i silna Hiszpanka nie dała się zaskoczyć.
Polka na II rundzie zakończyła rywalizację. W pierwszej walce pokonała dżudoczkę z Uzbekistanu - po dogrywce. I też sędziowie przerwali pojedynek karą za pasywność. Kłys straciła sporo sił oraz trenera (a zarazem męża) - Artura Kłysa, który za zbyt żywiołowe podpowiedzi został wysłany na trybuny i stamtąd obserwował bój z Hiszpanką.
Więcej o występach Polaków w serwisie - www.radioszczecin.pl/rio
Polka na II rundzie zakończyła rywalizację. W pierwszej walce pokonała dżudoczkę z Uzbekistanu - po dogrywce. I też sędziowie przerwali pojedynek karą za pasywność. Kłys straciła sporo sił oraz trenera (a zarazem męża) - Artura Kłysa, który za zbyt żywiołowe podpowiedzi został wysłany na trybuny i stamtąd obserwował bój z Hiszpanką.
Więcej o występach Polaków w serwisie - www.radioszczecin.pl/rio
Zobacz także
![](../serwis_informacyjny/pliki/2016/2016-03-06_145729567010.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-08-16_147134023710.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-08-16_147133801110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-08-16_147132424110.jpg)
![](serwis_informacyjny/pliki/2016/thumb_480_0/2016-08-16_147132362711.jpg)