Znacie to. Znacie to uczucie, kiedy przypominacie sobie jakąś żenującą sytuację, która przypomina nam się na przykład przed snem, kiedy mamy ochotę zapaść się pod ziemię. Zakryć głowę rękami. Albo udać jakiś atak, żeby usprawiedliwić kretyńskie zachowanie. Ja tak miałem niedawno i dzielę się tym z Wami. Zdradzę Wam tylko, że będę długo o tym pamiętał. Niestety pewnie nie tylko ja.