Iść za marzeniem - to sztuka, która udaje się tylko niektórym. Autorka reportażu miała szczęście, bo spotkała takich ludzi na swojej drodze. I w dodatku została zaproszona do ich domu. Tak to opisuje: "Od bramy wita nas Dzida, zaraz za nią biegnie Król, który lekko wskakuje na maskę samochodu. Przed budynkiem stoi kosmiczna konstrukcja. Jest to ponoć klatka do tańca, którą gospodarzom podarowali właściciele jakiegoś klubu. Teraz będzie pełnić rolę paśnika." Zapraszamy Państwa do miejsca stworzonego - jak mówi jeden z bohaterów - "za psie pieniądze".
Zapraszam do wysłuchania reportażu Katarzyny Wolnik-Sayny zatytułowanego "Za psie pieniądze".