Pierwszym językiem, w którym porozumiewał się ze światem bohater dzisiejszego reportażu, był język migowy. Kiedy był dzieckiem nie wzywał rodziców płaczem, nie reagował, kiedy ktoś do niego mówił. Krzysztof Cis jest CODA - słyszącym dzieckiem niesłyszących rodziców. Tłumaczenie słów na język gestów wyssał, jak mówi, z mlekiem matki, bo od dziecka tłumaczył rodzicom telewizyjne wiadomości. Dziś jest nie tylko tłumaczem, ale też lektorem języka migowego. Zapraszamy państwa do wysłuchania reportażu Alicji Pietruczuk zatytułowanego "Między słowem i gestem". Po reportażu rozmowa z Mają Kamińską - Kołotą prezeską OZ PZG i logopedą Aleksandrą Ostrowidzką z Centrum Diagnozy i Rehabilitacji Dzieci i Młodzieży oraz Osób Dorosłych z Uszkodzonym Słuchem w Szczecinie.