Podziwiana i niemal noszona na rękach w Polsce autorka na obczyźnie była tylko cudzoziemką, wyniosłą, mało znającą język, wykwintnie i gustowanie ubierającą się żona lotnika.
Kiedy Maria Pawlikowska-Jasnorzewska zachorowała, musiała zacząć liczyć na tych Anglików. To oni byli z nią w najtrudniejszych chwilach, wspierali ją i pomagali. Ona jednak dzielnie znosiła swoją chorobę, cierpienie i tęsknotę . Tęsknotę za Madzią (siostrą Magdaleną Samozwaniec, Mamidłem i Tatką (swoimi rodzicami), za ojczyzną.
"Zapiski z umierania" Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej od poniedziałku do piątku na antenie Radia Szczecin po 18:50. Dziś pierwsze pięć odcinków razem.
O Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej opowiada Rafał Podraza biograf rodziny Kossak, bowiem poetka była córką wielkiego malarza Wojciecha Kossaka i siostrą pisarki Magdaleny Samozwaniec.