- We wtorek publiczność zobaczyła najnowszy film Kingi Konieczny i Pawła Sroki zatytułowany "Shorashim", czyli korzenie - mówi autorka. - To jest film o deportacji szczecińskich Żydów w nocy z 12 na 13 lutego 1940 roku. Hanna Arendt nazwała to wprawką, wprawką do zagłady, ponieważ była to pierwsza deportacja obywateli niemieckich z terenu Rzeszy.

W środę w ramach "Pomeraniki" kolejna szczecińska opowieść, tym razem o przedsiębiorcach. Helena Kwiatkowska zaprezentuje "Imperium Stoewerów. Od pralki do limuzyny".

- Bernhard Stoewer, jego synowie wraz z zespołem inżynierów i konstruktorów, w drugiej połowie XIX i pierwszej połowie XX wieku, zbudowali w Szczecinie przemysłowy koncern - mówi o swoich bohaterach reżyserka. - Rowery, samochody, maszyny do pisania. Oni wszystko prezentowali, byli uznani za najlepszych rowerzystów w Szczecinie. Również startowali w wyścigach na tych pięknych rowerach, greifach i w różnego rodzaju samochodowych rajdach.

Pokaz o 13 w Kinie Morena w Ińsku. Publiczność festiwalowa rano może wybrać się z przewodnikiem na spacer nad Inę lub wziąć udział w Przeglądzie Filmów Australijskich.
Ińskie Lato Filmowe potrwa do niedzieli.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski