Być może kojarzycie historię Simona Levieva? To młody mężczyzna z Izraela, o którym opowiada dość popularny ostatnio dokument „Oszust z Tindera”. Upraszczając: przystojniak ze skromnego domu udaje bogacza, żeby najpierw wzbudzić zaufanie kobiet, potem je w sobie rozkochać, żeby na końcu je okraść i zniknąć. Czy Simon Leviev zanim zajął się uwodzeniem mógł znać historię skromnego rybaka z Dziwnowa? Gdyby ją poznał dowiedziałby się kilku rzeczy: że to co robi wcale nie jest niczym nowatorskim, że oszukana kobieta jest bardziej niebezpieczna od grzechotnika, a przede wszystkim, że kara jest nieuchronna. Jerzy Kalibabka przechwalał się, że zdobył ponad 2 tysiące kobiet, tłumaczył, że jest po prostu kochliwy, a to co ukradł jednej kobiecie – dawał innej. Prowadził wystawne życie na koszt swoich ofiar, a na podstawie jego historii powstał w latach 80 całkiem popularny serial. Kim był „Tulipan”? Romantycznym złodziejem, a może – cynicznym damskim bokserem? Dziś postaramy się znaleźć odpowiedź na to pytanie.