Pewnego październikowego poranka 1946 roku aleją Niepodległości w Szczecinie przemaszerował niecodzienny - nawet jak na ówczesne realia życia - pochód. W kierunku ulicy Korzeniowskiego szli ludzie z krzesłami w rękach.
Dokąd zmierzali? - to pytanie odnoszące się nie tylko do topografii miasta.
Wojciech Lizak i Marian Kalemba zapraszają do wysłuchania kolejnych "Rozmów nieuczesanych".