Po 1945 roku Szczecin stał się polskim miastem. Problemem nowych mieszkańców było poczucie obcości. Jednym z elementów bardzo potrzebnych do poczucia zadomowienia się w tej nowej przestrzeni była kultura. Usiłowano ją przeszczepić. Leonard Borkowicz, pierwszy wojewoda szczeciński usiłował ściągnąć do Szczecina literatów. Zachęceni wizją raju przybywali do miasta, ale wkrótce potem stąd uciekali. Brak środowiska, a co za tym idzie - możliwości intelektualnego rozwoju sprawiały, że raj przestawał być rajem, a stawał się złotą klatką.